niedziela, 25 sierpnia 2019

Namaste czyli nauczyciel we mnie kłania się nauczycielowi w Tobie

Każdy kto uczęszczał, uczęszcza czy też zacznie uczęszczać na zajęcia jogi usłyszy i zobaczy, że podstawowym ruchem używanym podczas powitań i na zakończenie zajęć jest namaste.


Dosłowne tłumaczenie namaste (wymawiane nah-mah-stay) brzmi „kłaniam się wam”.  Na zajęciach jogi tradycją stało się, że nauczyciel i uczniowie wymieniają się pokłonami pod koniec zajęć jako gestem wzajemnego szacunku i podziękowania za wspólną praktykę jogi. Dłonie składamy wtedy przy sercu kłaniając głowę w kierunku nauczyciela. Inną formą namaste jest ułożenie dłoni na wysokości czoła (trzecie oko) i głęboki pokłon wyrażający duże uznanie dla swojego trenera.


W Indiach w codziennym życiu używa się sanskryckiego pozdrowienia namaste i jego wariantu namaskar (hindi dla „kłaniam się wam w świetle”). Ludzie zwykle witają się na ulicy w ten sposób. Zazwyczaj robią to z dłońmi zaciśniętymi w sercu, którym towarzyszy krótkie skinienie głową. 

Dla mnie najlepszą interpretacją namaste - jak to bywa w przypadku facetów :) - jest "nauczyciel we mnie kłania się nauczycielowi w Tobie". To namaste zawsze dedykuję mojej nauczycielce jogi - Magdzie z 12 Asan.

Namaste Magda!

O namaste bardzo dobry artykuł przeczytasz tutaj.


Czym jest mudra?

Mudra jest gestem wykonywanym rękami, który koncentruje i kieruje energię w pozycji jogi lub medytacji. 


Większość z tych stosowanych we współczesnej jodze pochodzi z tradycji hinduskiej i buddyjskiej. Mudry są również nazywane pieczęciami, ponieważ aktywnie łączysz dwie części dłoni. Uważa się, że tworzy to ścieżki przepływu energii (prany) i pomaga odblokować czakry. Ręce pokryte są punktami akupresury i refleksologii, co może tłumaczyć działanie lecznicze niektórych mudr. Inne mają charakter bardziej symboliczny.

W kolejnych postach będę opisywał znane mi i czasem stosowane w jodze dla faceta mudry.